czwartek, 28 maja 2015

Wieszak na klucze lub co kto chce :)

Witam wszystkich :)

Niedawno miałam imieniny i dostałam w prezencie kilka serwetek. Jedna tak mnie zachwyciła, że od razu postanowiłam ją wykorzystać. Nie miałam w planach nic wielkiego, także nawet nie wiedziałam co z tego wyjdzie. 

Miałam deskę, która została z budowy i poodkładałam sobie kilka i właśnie ją wykorzystałam. Wyszlifowałam ją szlifierką i ucięłam poszarpane boki, aczkolwiek nie zrobiłam tego bardzo dokładnie i taki jest efekt jakby postarzony. 

Pomalowałam ją na biało z jednej strony i przykleiłam serwetkę klejem do decoupage. Następnie poprzecierałam trochę świeczką, żeby potem obdrapać i pomalowałam na kolor jaki mi wyszedł z mojej mieszaniny. Wyszedł oczywiście odcień fioletu i stwierdziłam nawet, że wszystkie moje mieszanki kończą się na fiolecie:) Chciałam szary, ale nie miałam czarnego i jest jak jest... 

Poprzecierałam papierem ściernym i postarzyłam złotą patyną. Polakierowałam lakierem akrylowym 3 razy i na koniec wkrętarką przykręciłam haczyki. Jeszcze tylko nie ma z tyłu haczyków do zawieszenia na ścianę, ale chwilowo nie mam młotka.








To by było na tyle na dzisiaj :) Pracę wysyłam do Diany na linkowe party 


środa, 27 maja 2015

Świecznik i inne nagrody w moim candy

Witam wszystkich moich czytelników i obserwatorów:) Na początku chciałam podziękować Wam za to że jesteście i "powiedzieć", że jest mi baaaardzo miło czytać komentarze, które zostawiacie pod moimi postami.
Dzisiaj za dużo nie pokażę, bo mam dużo prac rozpoczętych, które zamierzam skończyć jak najszybciej i wtedy na pewno je zaprezentuję:)

Chcę pokazać, co dostała ode mnie zwyciężczyni mojego candy Ania Wojnar. Wiem, że już dostała dlatego piszę tego posta.

W paczce było coś zrobionego przeze mnie, czyli świecznik, 20 serwetek z mojej kolekcji, kilka wstążeczek, koronka, cekinki, drewniane kulki i czekolada :)




Z tego co wiem nowa właścicielka tych rzeczy jest zadowolona i mnie też to bardzo cieszy :)


czwartek, 21 maja 2015

Puszka do kawy

Witam w kolejnym poście,

Dzisiaj będzie o puszce do kawy, o której miał być przedwczoraj:) Puszka jest prezentem imieninowym i w sumie jest trochę podobna do mojej, którą prezentowałam tutaj. Jest ona z motywem sowy i kawy, a wygląda tak:






Jak ją zrobiłam?

Puszkę pomalowałam na kremowy kolor farbą akrylową. Za pomocą kleju do transferu nakleiłam wybrane elementy wydrukowane na drukarce laserowej. Po 12 godzinach ukulałam papier.
Napisałam Coffee markerem do płyt i całość postarzyłam patyną.
Wieczko zakropkowałam białą farbą akrylową, jak zawsze patyczkiem do szaszłyków i również postarzyłam patyną. Wkoło przykleiłam sznurek jutowy.
Wszystko polakierowałam 2 razy lakierem akrylowym.

Do następnego... :)

wtorek, 19 maja 2015

Początki szydełkowania :)

Witam w kolejnym poście :)

Ostatnio trochę mniej piszę niż na początku, a wszystko to za sprawą mojego synka, który cały dzień chce siedzieć na dworzu...nawet obiad robię "na dochodząco". A po drugie to robię też tą dużą rzecz dla dzieci, którą niedługo już będę mogła pokazać :)

A jest jeszcze jeden powód mojego opóźnienia, a mianowicie zakup szydełka:) Kiedyś, jeszcze chyba w szkole podstawowej na zajęciach technicznych uczyliśmy się robienia na szydełku i tak oglądając sobie różne cuda, które spora część blogerek robi postanowiłam sobie odświeżyć pamięć i tak przez 2 dni coś tam kombinowałam:) Nie jest to idealne jak wiadomo, ale co tam...pokażę:)

Pierwsza rzecz, którą zrobiłam została ochrzczona przez córkę mianem "korona", chociaż wygląd nie ma z tym nic wspólnego, ale jej wyobraźnia jest tak rozwinięta, że sama nie mogę się często nadziwić :) Od razu musiałam jej ją założyć, a nawet chciała iść do przedszkola, jednak to udało mi się wybić jej z główki :) A więc "korona" wygląda tak:




Druga rzecz ma zawiłą historię, bo najpierw miał być szalik, potem czapka, później wyglądało na skarpetę, worek, a w końcu skończyło się na czapce dla lalki :) Kombinowałam jak mogłam na różne sposoby, robiłam totalne eksperymentowanie i szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że coś z tego wyjdzie:) Bardziej myślałam o rozprucia, no ale skoro wyszła czapka dla lalki to teraz tylko pozostało mi uszyć dla niej jakąś sukienkę, bo ta którą ma jest w stanie opłakanym...




Blogerki specjalistki proszę o wyrozumiałość dla mojej pracy ;)

A tak na marginesie to post miał być o puszce do kawy:) Ale o tym może jutro...

Pozdrawiam :)

niedziela, 17 maja 2015

Wyniki candy

Witam wszystkich czekających na wyniki mojego niespodziankowego candy :)

Już wczoraj zrobiłam losowanie, ale nie miałam czasu już pisać posta, tak więc dzisiaj to nadrabiam. Wszystkich uczestników spisałam na kartce, powycinałam paseczki, pozginałam i wrzuciłam do miseczki, następnie wylosowałam jedną osobę. Oto dowód:) :




Zwycięzcą jest Anna Wojnar.
Proszę o podanie adresu do wysyłki na maila kaczmarczyke9@gmail.com
W ciągu dwóch tygodni wyślę nagrodę.

A żeby nie było tak bezbarwnie to dodam jeszcze kilka zdjęć z mojego z ogródka






Dziękuję za uwagę i do następnego:) Prace są w toku...:)

środa, 13 maja 2015

Suwakowa kartka z Merlin Monroe

Witam wszystkich:)

Dzisiaj chcę zaprezentować kartkę, którą zrobiłam specjalnie na wyzwanie w Szufladzie, gdzie motywem przewodnim są suwaki. Dzisiaj wyprułam właśnie dwa podczas oglądania seriali i pasowały jak ulał. Długo myślałam co by przygotować i w sumie za długo, bo czas się jutro kończy. I tak właśnie powstała ta oto karteczka z Merlin Monroe w suwakowej ramce:





I jeszcze banerek zabawy


Dziękuję za uwagę:)

wtorek, 12 maja 2015

Amarantowy woreczek z konwaliami

Witam wszystkich moich czytelników:)

Przychodzą takie dni, kiedy mam potrzebę uszycia czegoś i muszę to zrobić jak najszybciej :)  Taki dzień naszedł mnie 2 dni temu i dzisiaj udało mi się zaspokoić tą potrzebę:) Jestem bardzo początkująca, ale jakoś mi to idzie... 

Ostatnio nakręciłam się też na transfer na tkaninie i to też musiałam wypróbować jak najszybciej. Najpierw spróbowałam na zmywacz do paznokci, bo akurat miałam go w domu, ale wyszło wielkie nic, czyli beznadzieja... Wczoraj już zakupiłam rozcieńczalnik nitro i na nowo zaczęłam działać. Dwa pierwsze transfery zrobiłam za słabe, były to napisy i wydaje mi się, że muszę wydrukować w większym rozmiarze to wtedy będzie lepiej widać i litery nie będą się też tak zlewać. Dwa kolejne ujdą, była to kolejna próba napisu oraz bukiet konwalii.

Zrobiłam wydruki konwalii z myślą o wyzwaniu kwiatowym i o mojej siostrze, która dzisiaj ma urodziny i też uwielbia konwalie. 
I tak sobie właśnie dzisiaj szyłam ten worek myśląc właśnie o niej :)

Woreczek jest w kolorze amarantu, ale zdjęcia tego nie odzwierciedlają. Do zrobienia oprócz transferu użyłam również koronki, sznurka jutowego i dwóch drewnianych kuleczek.

A oto on:






Woreczek zgłaszam na wyzwanie kwiatowe


A tu jeszcze moje osobiste konwalie już zaczynają kwitnąć




Dziękuję bardzo za uwagę i wszystkie słowa, które zostawiacie pod moimi postami:)

piątek, 8 maja 2015

Świecznik z różą

Witam wszystkich :)

Jakiś czas temu prezentowałam imieninową herbaciarkę dla mamy, ale jeszcze obiecałam jej świecznik więc go "dorobiłam". Jest on ozdobiony z dwóch stron innym wzorem. Z jednej strony nakleiłam serwetkę z motywem z herbaciarki, z drugiej natomiast róże powycinane z serwetki. Cały komplet wygląda tak


A tak wygląda z bliska z każdej strony





Świecznik ma motyw róż więc zgłaszam go na zabawę tematyczną u Gosi


Jak go zrobiłam?

Świecznik pomalowałam na różowo, poprzecierałam świeczką i pomalowałam na beżowo. 
Przetarłam papierem ściernym nr 400, żeby uzyskać efekt widoczny na zdjęciach.
Z jednej strony nakleiłam na całość fragment serwetki z motylkami pasujący do herbaciarki, z drugiej natomiast różyczki wycięte z serwetki, którą akurat kupiłam tego dnia :) Do przyklejania serwetek użyłam oczywiście kleju do decoupage.
Świecznik pomazałam patyną postarzającą i polakierowałam lakierem akrylowym.

Dziękuję za uwagę i zapraszam do zajrzenia do innych postów:)

środa, 6 maja 2015

Butelka po winie z lawendą

Czytając tytuł posta pewnie niektórzy myślą "Czy ona oszalała?! Znowu lawenda! " :) Otóż nie... Na pocieszenie dla nie-miłośników lawendy mogę napisać, że póki co nie mam jej na razie w planach :) To już ostatni element lawendowego zamówienia :)

Z tą butelką walczyłam do rozlewu krwi...dosłownie, bo kiedy chciałam zmyć klej od etykietki przywaliłam nią sobie w usta ;) Krew się polała, ale zęby całe, a to najważniejsze :) Potem 2 razy po pomalowaniu na zachwycający mnie kolor i nieudanym naklejeniu serwetki farba się zmywała. Myślałam, myślałam i wymyśliłam, że jak ona taka, to okręcę ją sznurkiem jutowym i tak też zrobiłam :)

Kolor może nie ecru, ale porównując z paletą kolorów dozwoloną przez Danutkę myślę, że się załapię. Jeśli się mylę to proszę o sygnał i będę działać dalej. Póki co zgłaszam tą pracę na cykliczne kolorki u Danutki.


Jeśli chodzi o kolor ecru to typowy kojarzy mi się tylko i wyłącznie z suknią ślubną, chociaż moja była biała. Natomiast jeśli chodzi o beże to lubię je wszędzie, zarówno w ubraniach jak i w wystroju domu.
Jeśli chodzi o drugie nieobowiązkowe pytanie to po dołączeniu do zabawy mam o wiele większą oglądalność bloga, dostaję miłe komentarze, które są bardzo budujące. Drugim plusem jest to, że ja poznaję świetne blogi.

A to moje dzieło ;):







Tak jak wcześniej wspomniałam całą butelkę owinęłam sznurkiem jutowym, następnie część, którą zakleiłam serwetką pomalowałam lakierem akrylowym, następnie białą farbą. Nakleiłam serwetkę klejem do decoupage, po wyschnięciu polakierowałam ją 2 razy. Na szyjkę założyłam wstążkę z kokardką w kropeczki, którą można ściągnąć.

Po przeczytaniu komentarza od Danusi i Aliny, mimo tego co napisałam w odpowiedzi pomyślałam sobie, że skoro mi nie do końca pasują te kokardki i im też to coś w tym jest i jednak zmieniłam:) Tymbardziej, że zajęło mi to 5 minut. Dziewczyny dziękuję za szczerość:) 

Teraz wygląda tak i według mnie lepiej:


A Wy jak myślicie?

Dziękuję za uwagę :)